You are currently viewing INTENCJA

INTENCJA

  • Post author:

Jako mama często czuję się jak praczka, sprzątaczka i służąca do wszystkiego. Macierzyństwo było dla mnie dawanie siebie, ciągłym dawaniem. Dawałam siebie najpierw jednemu, potem dwóm, trzem, czterem dzieciom. Zaspokajanie ich potrzeb stało się centrum mojego życia, zaniedbałam wszystko inne, relacje z mężem, z Panem Bogiem, z rodziną, z koleżankami. Zostało mi tylko bycie mamą, którą już nie miałam siły być i nie chciałam nią być. Każdy dzień był wyzwaniem ponad moje siły.

W tym fragmencie osobiście podziwiam odwagę synów Zebedeusza. Pozostali apostołowie się wkurzyli. Jak ja to znam, mam 2 ręce do złapania na spacerze, a dzieci więcej, mam 2 boki przy usypianiu, a dzieci więcej. Ale przecież Jakub i Jan nie prosili o nowe ciuchy, o podróż życia, o uznanie na ziemi. Prosili, żeby móc być blisko Jezusa w niebie. Jak ja jestem daleko od tych pragnień! Co zaprząta moją głowę?

Jezus tłumaczył uczniom, że kto chce być wielkim, niech się stanie sługą – jak Syn Człowieczy, który po to przyszedł na świat, żeby służyć i oddać swoje życie. Po to przyszedł na świat, żeby mnie nauczyć służyć. Żebym nie dbała o swoją pozycję, o sukces, o opinię, o nagrodę. Mam naśladować Jezusa w służbie. Od kiedy te słowa trafiły do mojego serca zupełnie inaczej zaczęłam patrzeć na moje „służenie”. Zobaczyłam w nim sposób na okazywanie miłości mojej rodzinie. Na zewnątrz nic się nie zmieniło – zmieniła się jednak moja intencja. Od tego czasu przestałam być praczką – stałam się Królową Prania!

MAŁGORZATA BRYŁA

Pytania do refleksji:

  • Jakie są moje pragnienia i potrzeby, o co proszę Jezusa?
  • Jak mi wychodzi służenie?
  • O co w życiu zabiegam? O co się troszczę?

„Jakub i Jan synowie Zebedeusza zbliżyli się do Jezusa i rzekli: Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy. On ich zapytał: Co chcecie, żebym wam uczynił? Rzekli Mu: Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twej stronie. Jezus im odparł: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony? Odpowiedzieli Mu: Możemy. Lecz Jezus rzekł do nich: Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale [dostanie się ono] tym, dla których zostało przygotowane. Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.”

Mk 10,35-45