Dobry Pasterz
Kilka lat temu wraz ze znajomymi wybrałam się na biwak pod lasem. Nad ranem, składając namiot, zauważyliśmy stado owiec, idące za swoim pasterzem. Widać było, że owieczki czują się bezpiecznie. Na samym końcu stada szła najmniejsza owieczka. Kuśtykała, ale dotrzymywała tempa reszcie owiec. Wiele razy w życiu czułam się tak, jak ta mała owca. Kiedyś zabłąkana, skaleczona, dziś radosna i szczęśliwa. Wychodząc z konfesjonału, czasami…