Strata

Podczas letnich rekolekcji mieliśmy z mężem możliwość osobistej adoracji Pana Jezusa w nocy. Zależało nam z mężem, by być na tej adoracji wspólnie, mamy jednak malutkie dziecko. Postanowiliśmy zapisać się na godzinę siódmą rano i wziąć naszego półtoraroczniaka ze sobą. Weszliśmy do kaplicy, a nasz synek natychmiast się obudził. Pełen energii po dobrze przespanej nocy, zaczął hałasować, wchodzić na ołtarz i oprotestowywać nasze próby ujarzmienia…

0 Komentarzy

Wspomożyciel

Są dni, kiedy myślę o sobie: jestem beznadziejna. Beznadziejna jako żona, beznadziejna jako mama, beznadziejna jako uczennica Jezusa. W wielu sprawach nawalam, tracę kontrolę. Brakuje mi cierpliwości, łagodności, wytrwałości... Nie ugryzę się w porę w język, krzyknę, powiem coś zbyt dosadnie, zranię. Coś zaniedbam, czegoś zapomnę, wyleję na bliskich jakąś trudną emocję wynikającą np. ze zmęczenia.            Nie zawsze jest mi łatwo zachowywać naukę Jezusa. Choć…

0 Komentarzy

Dobry Pasterz

Kilka lat temu wraz ze znajomymi wybrałam się na biwak pod lasem. Nad ranem, składając namiot, zauważyliśmy stado owiec, idące za swoim pasterzem. Widać było, że owieczki czują się bezpiecznie. Na samym końcu stada szła najmniejsza owieczka. Kuśtykała, ale dotrzymywała tempa reszcie owiec.            Wiele razy w życiu czułam się tak, jak ta mała owca. Kiedyś zabłąkana, skaleczona, dziś radosna i szczęśliwa. Wychodząc z konfesjonału, czasami…

0 Komentarzy

Posilcie się

Zastanawiało mnie często w tej Ewangelii, dlaczego Jezus tak uporczywie, bo aż trzykrotnie, pyta Piotra, czy go miłuje oraz dlaczego ten odpowiada, że Go kocha. Okazuje się, że gdy Jezus pyta Piotra, czy go miłuje – używa greckiego słowa agapas me. Piotr natomiast odpowiada, że go bardzo lubi (kocha), a więc darzy miłością przyjacielską – greckie filo te. Agape to miłość ofiarna, to dar uzdalniający…

0 Komentarzy

Galilea

Jest wcześnie rano. Pomimo bólu i lęku, to właśnie kobiety udają się do grobu. Stają się naocznymi świadkami zmartwychwstania Jezusa. Jezus mówi do nich:  „Nie bójcie się" oraz „Idźcie i oznajmijcie” – jak one musiały pędzić!Jezus prosił, aby uczniowie poszli do Galilei. Tam miał na nich czekać. Galilea to piękna zielona kraina, gdzie dużo pada, rosną lasy i kwiaty. Dla uczniów ma szczególne znaczenie –…

0 Komentarzy

Umęczona

Umęczona. Naprawdę często czułam się umęczona słuchaniem tej Ewangelii. W dzieciństwie  – bo długa i trzeba tyle stać. Później – bo zbyt często fatalnie czytana, przez nieprzygotowanych lektorów. Najpierw męka dla nóg, potem męka dla uszu.            A to Męka Pana.Znam jej kawałki na pamięć i pewnie przez to wyblakło znaczenie ważnych słów, jakie tam padają. „To jest Ciało moje, które będzie za was wydane”, „Ojcze,…

0 Komentarzy

Nie potępiam

Skończył się dzień i właśnie się położyłam. Leżąc w łóżku na wznak, wpatrywałam się w sufit. Poczucie winy i zawód ściskały mnie w gardle. Ciemność otulała i dawała poczucie ulgi i samotności. Po lewej, jak u Caravaggia, z ciemności wyłoniła się twarz – mąż kończył dzień modlitwą. Czułam, że fala wyrzutów sumienia nabiera na sile - zaraz jej nie zatrzymam. Od rana dzień był trudny,…

0 Komentarzy

Powrót

Kiedy jako dziecko i nastolatka słuchałam tej historii, rodziła ona w moim sercu bunt i niezgodę. Byłam po stronie starszego brata i zadawałam sobie pytanie: Dlaczego ojciec tak łatwo przyjął i wybaczył młodszemu i krnąbrnemu synowi? Myślałam wtedy, że na Bożą miłość muszę zasłużyć, dlatego tak łatwo było mi ocenić młodszego syna. Cały czas miałam w głowie rzekomą prawdę wiary: „Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który…

0 Komentarzy

Orchidee

Mój przyjaciel w Indonezji zaczął hodować orchidee. Otrzymał kilka od kogoś „w spadku” i czuł się zobowiązany nimi zaopiekować. Niektóre były w nie najlepszym stanie, ponieważ poprzedni właściciel od jakiegoś już czasu nie mógł się nimi dobrze zająć. Powoli uczył się z rozmaitych źródeł jak to robić. Różni doświadczeni ludzie dawali mu przeróżne rady: nie podlewać zbyt często i za bardzo, wyrzucić wyglądające w określony…

0 Komentarzy

Przemienienie

Dziś w tej Ewangelii najbardziej zatrzymuje mnie postać Piotra i jego zachowanie. Po przebudzeniu Piotr zauważa, że wydarza się coś nadprzyrodzonego, widzi jakieś zjawisko, którego nie potrafi zrozumieć. Wyobrażam sobie, że ma poczucie, że przed jego oczami dzieje się coś absolutnie niezwykłego. I co robi? Bez analizy sytuacji chce wziąć się do pracy.W Ewangelii znaleźć można więcej spontanicznych działań Piotra, które czasem okazywały się nietrafione…

0 Komentarzy