You are currently viewing Wybaczenie

Wybaczenie

  • Post author:

Trudny to fragment do realizacji – „nadstawić drugi policzek”, „nie dopominać się zwrotu”, „miłować nieprzyjaciół”. Miłować nie tylko na poziomie deklaracji, ale także okazywać tę miłość. Ale jak to robić? Czy to jest w ogóle po ludzku możliwe?

Kilka lat temu pewna kobieta wyrządziła mi wielką krzywdę, która doprowadziła do kryzysu w moim małżeństwie. Moje serce zamknęło się w braku wybaczenia. Zerwałam z nią kontakt.

Jednocześnie nie potrafiłam trwać w stanie nieprzebaczenia, czułam, że to mnie niszczy. Cały czas budowałam relację z Bogiem i jestem pewna, że to On przemieniał moje serce, by w pewnym momencie było gotowe przebaczyć. Po dwóch latach, kiedy potrzebowałam pomocy, właśnie ta dziewczyna zaoferowała mi wsparcie. Moje serce było już gotowe przyjąć tę pomoc, choć nadal obawiałam się nieszczerych intencji. Od tego czasu byłyśmy już w sporadycznym kontakcie. Dwa lata później, w święta Bożego Narodzenia, odwiedziłam ją, by zobaczyć jej nowe mieszkanie. Wręczyłam prezenty jej dzieciom, ona wręczyła prezenty moim. Stałyśmy w kuchni, zaparzając kawę, kiedy wyjęła kopertę i powiedziała: „Mam dla Ciebie prezent”. Otworzyłam paczkę – była to Msza Święta wieczysta w mojej intencji, którą zamówiła dla mnie w Częstochowie. Jakby wiedziała, skąd przyszło wybaczenie. Jakby dziękując Bogu za ten dar. Dalej powiedziała: „Ania, zaczęłam się nawracać. Byłam w Częstochowie. Chcę poukładać nasze życie”. To był dla mnie najpiękniejszy prezent w te święta. Odczułam, jak urzeczywistnia się obietnica: „miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze”.

Sama mogłabym tylko próbować wybaczyć, mogłabym tylko to wybaczenie deklarować. Ale to Bóg tego wybaczenia dokonał. To On sprawił, że potrafiłam z radością kupować prezenty jej dzieciom i że mogłam otrzymać od niej prezent, którego nigdy bym się nie spodziewała.

„Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie.”

Łk 6, 27-38

Pytania do refleksji:

  1. W jaki sposób okazujesz miłość swoim „nieprzyjaciołom”?
  2. Skąd możesz czerpać siłę, aby wytrwać w postawie, do której zaprasza nas Jezus?

WIĘCEJ TAKICH ROZWAŻAŃ ZNAJDZIESZ W KSIĄŻCE „KOBIECYM OKIEM NA EWANGELIE NIEDZIELNE – ABY ZAKUPIĆ – KLIKNIJ W OBRAZEK!




Kupuję!

Dodaj tu swój tekst nagłówka

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.