Wybaczenie

Trudny to fragment do realizacji – „nadstawić drugi policzek”, „nie dopominać się zwrotu”, „miłować nieprzyjaciół”. Miłować nie tylko na poziomie deklaracji, ale także okazywać tę miłość. Ale jak to robić? Czy to jest w ogóle po ludzku możliwe? Kilka lat temu pewna kobieta wyrządziła mi wielką krzywdę, która doprowadziła do kryzysu w moim małżeństwie. Moje serce zamknęło się w braku wybaczenia. Zerwałam z nią kontakt.…

0 Komentarzy

Stroma ścieżka

Jestem mamą trójki dzieci – 6-latki, 4-latka i 2-latka. Moja codzienność to zajmowanie się  domem i dziećmi, które nie chodzą do przedszkola, ani żłobka. Oprócz tego pracuję popołudniami jako lektorka w szkole językowej. Wierzę, że to najlepsza dla nas droga, niemniej jednak mocno wymagająca fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Za kilka dni rozpoczyna się rok szkolny i czuję, że Pan Bóg usuwa mi kłody spod nóg,…

0 Komentarzy
Usłyszeć Jego głos
Soro brook carp waterfall fish.

Usłyszeć Jego głos

Pod koniec studiów szukałam odpowiedzi na wiele pytań. Były to kwestie dotyczące powołania, pracy i miejsca, w którym mam żyć. Miałam poczucie, że u moich znajomych i koleżanek ze studiów wszystko się układa, a u mnie nic. Miotałam się, pełna lęku i niezgody na marazm, który mnie ogarniał. Czułam przynaglenie, by coś zrobić. Usłyszałam o siostrach betlejemitkach z Grabowca. Zadzwoniłam i umówiłam się na przyjazd.…

0 Komentarzy

Dziś spełniły się te słowa Pisma

Kilka miesięcy temu urodziłam córeczkę. Przygotowania do porodu naturalnego rozpoczęłam, jak tylko dowiedziałam się o ciąży. Dużo czytałam, chodziłam na gimnastykę dla ciężarnych, na naukę oddechu i pozycji łagodzących ból porodowy. Razem z mężem ukończyliśmy szkołę rodzenia, wybraliśmy szpital i skrupulatnie przygotowaliśmy plan porodu. Niepokojące myśli oddalałam od siebie, z wiarą i nadzieją, że Bóg nad nami czuwa, jak zawsze. Wizja cesarskiego cięcia była dla…

0 Komentarzy

Gdy „nie ogarniam”

Jestem mamą dwóch nastolatek i dwóch młodszych dzieci. Trzy córki i najmłodszy synek – rodzynek. Jako mama nastolatek często czuję, że zawodzę i nie „ogarniam”. Chociaż staram się rozumieć, wspierać i dodawać skrzydeł moim dzieciom, to często mi to nie wychodzi. Gdy pogodna, „przytulaśna” córcia zamienia się w wulkan ciskający wrogimi spojrzeniami i słowami,   zastanawiam się w duchu, kto mi podmienił dziecko?             Jezus jako…

0 Komentarzy

Powiedz komuś coś miłego, a zobaczysz, co się stanie.

Kiedyś myślałam, że błogosławieństwo jest przeznaczone dla wybranych przez Boga osób. Teraz widzę, że dotyczy każdego człowieka.             Pewnego dnia idąc do lekarza zobaczyłam na szybie domu jednorodzinnego kartkę z napisem ”Powiedz komuś coś miłego, a zobaczysz, co się stanie.” Uśmiechnęłam się w duszy i pomyślałam ciepło o osobie, która ją zawiesiła, o jej odwadze i chęci siania dobra. Te słowa długo ze mną zostały.…

0 Komentarzy

Przekroczyć siebie

Dwa lata temu koordynowałam projekt “Mama córce, kobieta kobietce”, w którym przygotowywałyśmy mamy do rozmów z ich córkami na temat zmian w okresie dojrzewania. Spotkałam wtedy wiele mam, którym nasze spotkania bardzo pomogły. Czułam, że to Bóg prowadził mnie w tym działaniu. Pewna osoba zaproponowała mi wtedy, by nagrać materiał promujący projekt i zamieścić go w Internecie.             Dotychczas unikałam pokazywania siebie w działaniach w…

0 Komentarzy

Czekanie

Jak się to stanie skoro nie znam męża? Zadawałam sobie to pytanie wielokrotnie. Jak?! Jak te wszystkie pragnienia, szalejące w moim sercu, zostaną zrealizowane? Jak Bóg wypełni swoją obietnicę? Obietnicę złożoną niespełna dwudziestotrzyletniej studentce, która w małym pokoju siedziała wieczorem i wołała, pytała, co będzie z nią dalej. I stało się - po 5 latach poznałam mężczyznę, który został moim mężem. Czułam wypełnienie Bożej obietnicy.…

0 Komentarzy

Dzień wolny

Zobaczyłam w Internecie rolkę: „Masz w pracy dzień wolny, więc myślisz: poukładam w szafie, posprzątam, ugotuję dobry obiad, poćwiczę, wyjdę z dziećmi na spacer, zrobię relaksującą kąpiel, wyjdę z mężem na randkę”. Dużo. Cała lista zadań do odhaczenia. Co to za wolny dzień ostatecznie?! Irracjonalne. A jednak sama ciągle się łapię na planowaniu, ile mogę zrobić, gdy mam wolne. Efekt? Uczucie całkowitego zagubienia i przyspieszone…

0 Komentarzy

Bóg nie daje gotowych rozwiązań

Kilka lat temu bardzo zależało mi, aby wziąć udział w bardzo kosztownym kursie. Nie było mnie na niego stać, a po ludzku ogrom wiedzy do zdobycia w tak krótkim czasie mnie przerastał. Poprosiłam wtedy o modlitwę wspólnotę, do której należałam. Zyskałam wtedy przekonanie, że Bóg chce,  abym wzięła udział w tym kursie. Po modlitwie byłam pewna, że On sam zadba o fundusze. Wiedziałam, że mam…

0 Komentarzy